Morderstwo, grupa nastolatków i małe miasteczko...
Jakiś czas temu znudziły mi się filmy. Pierwszą moją myślą w tamtym momencie było: "Serial. Jakikolwiek. Serial". Znalazłam wtedy dwie odpowiadające mi produkcje. Dzisiaj czytasz o jednej z nich. Jeśli nie miałeś/aś jeszcze styczności z tym serialem, bądź jeśli go oglądałeś/aś i jesteś ciekaw/a mojej opinii to zapraszam do lektury.
Pierwszy odcinek serialu obejrzałam z przyjaciółką i bardzo nam się spodobał. Kolejne odcinki oglądałyśmy w zaciszu swoich własnych pokoi. Ona skończyła pierwsza i 'motywowała' mnie do dalszego oglądania. W czasie gdy kończyłam każdy kolejny odcinek pisałam do niej z moimi podejrzeniami dotyczącymi mordercy, a ona odpisywała czy jestem blisko czy nie. Jednak moje początkowe typy, z perspektywy czasu wydają się strasznie śmieszne, aczkolwiek pewnie każdy kto oglądał obstawiał podobnie chociażby przez chwilę.
Gdy szukałam informacji do tego wpisu, na jednej z najpopularniejszych stron dotyczących filmów, znalazłam bardzo mieszane opinie. Były skrajnie pozytywne, ale również skrajnie negatywne. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy.
Ten serial generalnie jest adresowany do odbiorców w moim wieku, jak i troszkę starszych (młodszym kolegom bym go nie polecała). Nie ma w nim jakichś bardzo brutalnych scen, aczkolwiek zrozumienie niektórych wątków stanowi swoistego rodzaju trudność.
Bardzo podobał mi się wątek rodzącej się przyjaźni, a niekiedy głębszych uczuć między poszczególnymi bohaterami. Na plus było również przedstawienie 'typowych' problemów tego świata, takich jak alkoholizm, zawiść, zazdrość, wszechobecna rywalizacja, czy nawet korupcja.
Jeszcze przed obejrzeniem pierwszego odcinka sprawdziłam kilka ogólnych informacji o tej produkcji i moją uwagę zwrócił nie kto inny jak Cole Sprouse. Od czasów powtórek "Nie ma to jak statek" na Disney Channel nic o nim nie słyszałam, a tu BADUM - TSS i Cole wyskakuje z podziemi. Urzekła mnie grana przez niego postać Jugheada. Chyba nie muszę dodawać, że jest on jedną z moich ulubionych? Bardzo im kibicuję! Jeżeli oglądałeś/aś to wiesz o co mi chodzi, a jeżeli nie, to musisz obejrzeć aby się dowiedzieć, bo ja Ci nie zdradzę tak wielkiego spojlera.
Podsumowując, serial jest naprawdę wciągający i warty obejrzenia. Jeśli lubisz seriale młodzieżowe z wątkiem kryminalnym, oraz motywem przyjaźni i miłości to coś dla Ciebie. Ja osobiście polecam z całego serca!
Tymczasem mykam spać, a Tobie zostawiam jeszcze na koniec jedną z moich ulubionych piosenek, która kojarzy mi się bardzo z tym serialem. Do zobaczenia wkrótce!
 |
| Źródło: Grafika Google |
Od ogółu do szczegółu:
- Data premiery: 26 stycznia 2017
- Ilość odcinków: 13
- Średni czas jednego odcinka: 45 min.
- Obsada:
- K.J. Apa jako Archie Andrews
- Lili Reinhart jako Betty Cooper
- Cole Sprouse jako Jughead Jones
- Camila Mendes jako Veronica Lodge
- Madeline Petsch jako Cheryl Blossom
Krótko, zwięźle i na temat:
Riverdale jest niewielkim miasteczkiem na uboczu, w którym wszyscy się znają, a wieści rozchodzą się błyskawicznie. Dlatego też, gdy w mieście pojawia się informacja o śmierci nastolatka z najbardziej wpływowej rodziny, nikt nie czuje się bezpieczny. Każdy jest świadomy tego, że morderca jest wśród jego znajomych. Podejrzanym może stać się każdy, kto miał jakikolwiek kontakt z Jasonem Blossomem. Strzeżcie się mieszkańcy, bo grupa nastoletnich przyjaciół postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci swojego rówieśnika. Co z tego wyniknie? Kto tak naprawdę jest mordercą? Jak postąpią nastolatkowie w obliczu wyzwań rzucanych im przez los?
 |
| Źródło: Grafika Google |
Subiektywne spojrzenie:
Pierwszy odcinek serialu obejrzałam z przyjaciółką i bardzo nam się spodobał. Kolejne odcinki oglądałyśmy w zaciszu swoich własnych pokoi. Ona skończyła pierwsza i 'motywowała' mnie do dalszego oglądania. W czasie gdy kończyłam każdy kolejny odcinek pisałam do niej z moimi podejrzeniami dotyczącymi mordercy, a ona odpisywała czy jestem blisko czy nie. Jednak moje początkowe typy, z perspektywy czasu wydają się strasznie śmieszne, aczkolwiek pewnie każdy kto oglądał obstawiał podobnie chociażby przez chwilę.
Gdy szukałam informacji do tego wpisu, na jednej z najpopularniejszych stron dotyczących filmów, znalazłam bardzo mieszane opinie. Były skrajnie pozytywne, ale również skrajnie negatywne. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy.
 |
| Źródło: Grafika Google |
Ten serial generalnie jest adresowany do odbiorców w moim wieku, jak i troszkę starszych (młodszym kolegom bym go nie polecała). Nie ma w nim jakichś bardzo brutalnych scen, aczkolwiek zrozumienie niektórych wątków stanowi swoistego rodzaju trudność.
Bardzo podobał mi się wątek rodzącej się przyjaźni, a niekiedy głębszych uczuć między poszczególnymi bohaterami. Na plus było również przedstawienie 'typowych' problemów tego świata, takich jak alkoholizm, zawiść, zazdrość, wszechobecna rywalizacja, czy nawet korupcja.
Jeszcze przed obejrzeniem pierwszego odcinka sprawdziłam kilka ogólnych informacji o tej produkcji i moją uwagę zwrócił nie kto inny jak Cole Sprouse. Od czasów powtórek "Nie ma to jak statek" na Disney Channel nic o nim nie słyszałam, a tu BADUM - TSS i Cole wyskakuje z podziemi. Urzekła mnie grana przez niego postać Jugheada. Chyba nie muszę dodawać, że jest on jedną z moich ulubionych? Bardzo im kibicuję! Jeżeli oglądałeś/aś to wiesz o co mi chodzi, a jeżeli nie, to musisz obejrzeć aby się dowiedzieć, bo ja Ci nie zdradzę tak wielkiego spojlera.
 |
| Źródło: Twitter |
Podsumowując, serial jest naprawdę wciągający i warty obejrzenia. Jeśli lubisz seriale młodzieżowe z wątkiem kryminalnym, oraz motywem przyjaźni i miłości to coś dla Ciebie. Ja osobiście polecam z całego serca!
Tymczasem mykam spać, a Tobie zostawiam jeszcze na koniec jedną z moich ulubionych piosenek, która kojarzy mi się bardzo z tym serialem. Do zobaczenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz